astral

Poziomy stworzenia Ducha i Materii

zbiorowa i indywidualna jaźń

W tradycjach ezoterycznych uznaje się, że poziomy rzeczywistości zostały stworzone w kierunku Duch – Materia. Postaram się to przedstawić w uproszczony sposób, uzupełniając o informacje z moich wglądów, wizji i doświadczeń duchowych.  Szczegółowego opisu wykresu : „Budowa Jaźni zbiorowej i indywidualnej„, dokonam kiedy indziej, gdy będę wyjaśniać w jaki sposób powstaje Świadomość i Ciało człowieka. Teraz opowiem o tym ogólnie.

Wszelkie istnienie wyszło od Boga, czyli czystej Świadomości Absolutu (Duch), następnie wyłonił się pierwiastek żeński czyli poziom (Pra)Materii (Nieświadomość, Ciało Absolutu).  Poziom Mentalny (na wykresie środkowy) powstał jako efekt wejście Ducha – Świadomości w Materię i bycia w niej „uwięzionym”.  Czyli oderwanym od Absolutu, dlatego wymiar fizyczny generuje to, co nazywamy cierpieniem. Bo tak patrzy na swoje więzienie Duch – świadomość całego stworzenia, gdy został oderwany od Absolutu.  Dokonuje się to na poziomie zbiorowym  i indywidualnym co wykazuję w cyklu artykułów Mandala Cienia.  Efektem zejścia człowieka na ziemię jest właśnie powstanie konstruktu zwanego Ego (Średnia Jaźń). To ograniczona Świadomość „uwięziona” w Ciele czyli Nieświadomości, dlatego patrzy na świat przez pryzmat iluzji i zniekształceń. Cała Jaźń człowieka jest spoiwem łączącym wszystkie stworzone poziomy rzeczywistości, a istoty duchowe (przejawy uniwersalnego Ducha – Świadomości Boga), stworzone przed nim, są jednocześnie samodzielnymi i świadomymi aspektami jego umysłu na poziomach niefizycznych. Innymi słowy, umysł zbiorowy człowieka ( Jaźń zbiorowa wszystkich ludzi) zawiera w sobie wszystko, co zostało stworzone. Na najwyższym poziomie, wszystko jest jednością, w łączności z Bogiem.

Powrót do Źródła odbywa się odwrotnie, z dołu do góry czyli z poziomu fizycznego, świadomość człowieka poprzez rozbijanie iluzji i projekcji nieświadomości, uwalniania z niej swojego Ducha, wznosi się i poszerza do poziomu doświadczenia Absolutu poprzez jego męską (Logos, Duch, zbiorowa Świadomość) i żeńską emanację (Przestrzeń, Pustka, Bogini). Nie wiem czy ktoś przede mną mówił o tym w taki sposób, ale warto zaznaczyć, że tradycje wschodnie koncentrują się na żeńskim przejawie Absolutu czyli wchodzeniu Świadomości w Pustkę (Pustka to oczyszczona z projekcji i cieni Nieświadomość – Ciało każdego człowieka, w szerszej perspektywie – Materia), natomiast tradycje zachodnie – na Logosie – czyli żywym, inteligentnym kontakcie ze zbiorową Świadomością (od Chrystusa, Ducha Świętego, Aniołów itd). Dlatego nie ma jednej uniwersalnej ścieżki duchowości, tylko dwie, jedna to żeńska a druga męska. Nie powinno to dziwić, bo cała rzeczywistość, w jakimkolwiek przekroju jest zbudowana na dualizmie. Absolut podzielił się na dwie podstawowe emanacje (Ducha i Materię) dając tym samym potencjał RELACJI MIŁOŚCI I POŻĄDANIA między męską (Bóg) i żeńską (Bogini) siłą stworzenia. Więcej o tym opisuję w artykule: O pierwotnym pożądaniu Ducha i jego seksualności w relacji z człowiekiem jak również w artykule: Rozwój Świadomości: Wieczny taniec Ducha i Formy.

1. FORMA, MATERIA I CIAŁO – POZIOM ASTRALNO-EMOCJONALNY-FIZYCZNY. NIEŚWIADOMOŚĆ I JEJ PROJEKCJE (Niższa Jaźń, Żeński pierwiastek kosmiczny)

To to ten poziom, w którym tworzą się i funkcjonują wszelkie wyobrażenia, myślokształty, emocje, obrazy, formy i ciała.  W warstwie „najgęstszej” to po prostu realny świat. To żeński pierwiastek Absolutu, Jego Ciało, które się wydzieliło z Niego – czyli z Świadomości. Dlatego Materia – Bogini, jest Nieświadoma, ale za to, jako przeciwieństwo dla Świadomości (Ducha) tworzy formy i ucieleśnia, ożywia Ducha czego przykładem są organizmy żyjące. Dlatego Bogini uosabia życie biologiczne i mając zdolność do tworzenia form dla Ducha, jest podobnie jak on, nieskończona. Dlatego ewolucja jest wyrażeniem się uwięzionego Ducha w Materii, dążącym do wytworzenia takich fizycznych form, które pozwolą mu się w pełni wyrazić i uwolnić – do poziomu łączności z Absolutem. Tak powstał człowiek – wedle wielu mistycznych tradycji – ukoronowanie stworzenia. Duch, jak wspomniałam dąży do wypełnienia sobą całą nieświadomą Materię. W ten sposób czyni ją swoją partnerką, Mądrością Bożą. Widzimy to nie tylko w ewolucji stworzenia, gdzie Świadomość Ducha wędrowała od najprostszych form po umysł człowieka, gdzie wreszcie mogła się obudzić, ale także w ewolucji kultury – gdzie mężczyźni – archetypowo reprezentujący Ducha, dojrzewali do uczynienia kobiet (reprezentujących Ciało – Boginię) równymi sobie partnerkami dając im dostęp do edukacji i niezależności. Wreszcie na poziomie indywidualnym, mamy ten sam proces w wewnętrznej relacji swojego Ducha i Ciała. Początkowo świadomość traktuje Ciało, czyli swój pierwiastek żeński jako niedoskonałe, buntując się przeciwko nieobliczalności życia, chorobom itd, czyli tego wszystkiego czego ego nie może kontrolować co powoduje jego cierpienie. W wyniku praktyki duchowej, stosunek do Ciała ulega zmianie, zostaje uświęcone w Jaźni, następuje harmonia Ducha i Ciała. I to jest właśnie stan Duszy – gdy Duch wypełnia sobą całą oczyszczoną z cieni nieświadomość, w efekcie człowiek poznaje wszystkie przyczyny cierpienia, tym samym może dzięki wiedzy poszerzyć perspektywę i wznieść się na poziom Miłości i relacji z Absolutem. Istnienie w tym stanie jest błogością i rozkoszą, czystym doświadczeniem Ducha w Formie, miłosno-seksualną ekstazą.

Świat astralny jest „najniższym poziomem” świata niefizycznego, tak zwaną Niższą Jaźnią.  Jest reaktywną projekcją podświadomości (Ciała), a więc subiektywne elementy przeważają nad obiektywnymi.  Technika wchodzenia w świat niefizyczny – oobe, często  zaczyna się od  tego wymiaru najbliższego fizycznemu, o czym świadczy fakt, że obenauci rozglądając się, widzą dokładnie swoje otoczenie domowe, jednakże szczegóły się nie zgadzają, począwszy od odbicia lustrzanego i zmiany kierunków, skończywszy na przedmiotach, które wykreował umysł a które fizycznie nie istnieją.

Na tym poziomie, przy nieprzepracowanej i niedojrzałej podświadomości, funkcjonują oczywiście istoty demoniczne i toksyczne, czyli tzw cień – są to istoty duchowe (podzielony Duch), uwięzione w formach, jakie nałożyła na nie reaktywna nieświadomość. Ich cechą charakterystyczną na tym poziomie jest to, że potrafią być niezwykle realistyczne w odbiorze.  Cień , czyli uwięziony w nieświadomości Duch, będzie się jawić dziecięcej nieświadomości jako demony, szatan, diabeł, źli kosmici i tak dalej. Najgłębsza nieświadomość to tak zwane archetypowe jądro ziemi – Pustka, w której uwięziony jest Duch, to stan śmierci duchowej, po którym jest przebudzenie i nowe życie.

Odbiór istot duchowych na poziomie astralno-emocjonalnym,  jest zawsze projekcją podświadomości człowieka, zakodowanych w niej mechanizmów, wzorców, programów. To one tworzą „ubranie” istoty duchowej.  Byty same w sobie są  reprezentacją różnych aspektów Świadomości a wiec z natury nie mają wyglądu. Te nieuświadomione przez ego i nieakceptowane  jawią się toksycznie i  czekają na przetransformowanie formy przez świadomość. Dlatego im bardziej człowiek pracuje ze swoim cieniem, toksycznymi wzorcami podświadomości  itd, tym poprzez ich rozpuszczenie (demaskowanie iluzji i projekcji)  ma szansę przebić się „wyżej” i ujrzeć te istoty w postaci czystej – boskiej. Jak to jest możliwe?  Proces ten opisuję w artykule: Alchemia Cienia – z upadłego Anioł.

Tak więc poziom astralny jest przebogaty i podobnie jak świat fizyczny zawiera odbicie wszystkiego co jest w ludzkich umysłach i jaźniach.

Na najwyższych poziomach świata astralnego zaczyna się odbiór zbiorowej nieświadomości (zbiorowego Ciała – czyli Bogini)  i przejście do świata mentalnego, który umożliwia czystszy odbiór archetypów (form) przez jakich odbieramy Ducha.

2.  ŚWIAT MENTALNY (świadomość na poziomie Psyche – ego – hybryda, Średnia Jaźń)

Jest to poziom nieco subtelniejszy od astralnego. Tutaj odnajdziemy przyczyny wszystkich projekcji umysłu ludzkiego i zbiorowego.  To ekumena  myśli, idei, inspiracji, impulsów, koncepcji. Coś bardziej pierwotnego niż obraz tworzony przez Ciało (podświadomość), powiedzmy – jego przyczyna, wymiary,  szkic, plan, koncepcja. Ten poziom grupuje wszystko, co człowiek wie o sobie,  świecie materialnym oraz duchowym.

Poziom mentalny człowieka związany jest z wolą i samoświadomością ego, która jest po prostu Średnią Jaźnią. Średnia Jaźń jako hybryda męskiego i żeńskiego pierwiastka, czyli  łącznik góry z dołem, ma za zadanie wniknąć w niższą Jaźń – czyli nieświadomość, na czym polega każda praktyka duchowa, jak wspomniałam wcześniej.   Cała kultura, język, słowa są formami poziomu mentalnego – wyrażeniem się zbiorowego Ducha ludzi.   Świat mentalny nie jest tak bogaty jak świat emocjonalny. Tak naprawdę jest ograniczony w przeciwieństwie do nieskończonej nieświadomości – Materii –  żeńskiej emanacji Absolutu oraz nieskończonej świadomości – Ducha – męskiej emanacji Absolutu. Ten poziom, jako wiedza ludzi, grupuje zawartość poziomu astralnego w symbole, archetypy, symbole, słowa, wzory, idee i wspólne „przyczyny” – na tym polega kultura i nauka. Na przykład – na poziomie najniższym świata emocjonalnego,  archetyp Cienia (uwiezionego w nieświadomości Ducha) objawić się może w nieskończenie wielu postaciach – od „negatywnych” zwierząt, demonów, po kosmitów -gadów i Szatana.  Natomiast w świecie mentalnym, będziemy mieć ograniczoną ilość wyrażeń określających ciemną stronę.  To poziom archetypów, symboli, abstrakcji i paradoksów, które stoją za naturą rzeczywistości i które człowiek ZASYMILOWAŁ w swojej kulturze i świadomości.

3. POZIOM DUCHA – LOGOS – ŚWIADOMOŚCI BOGA (Wyższa Jaźń, Męski pierwiastek kosmiczny)

Najtrudniejszy do opisania. To wymiar nieskończoności, pierwotnie męskiej emanacji Absolutu, która wydzieliła z siebie Materię – żeński pierwiastek.  Na poziomie najniższym to po prostu Czas – Pamięć i Świadomość Przestrzeni, gdzie Świadomość jest Logosem, a Przestrzeń – Boginią, Pra materią.  Dlatego właśnie wymiar Ducha jako czas, powoduje zjawisko starzenia się i śmierci biologicznej.  Na wyższym poziomie Duch to oczywiście życie wieczne. To ekumena boskich emanacji – Boga i Bogini w najczystszej formie, w relacji hierogamicznej.  Wymiar Ducha poszerza się nieustannie o swoje uwolnione z nieświadomości aspekty, które wcześniej zeszły „w dół” i zostały w Materii uwięzione.  Dlatego świadomość człowieka może wznieść się na ten poziom łączności z Absolutem gdy jego Podświadomość jest już oczyszczona z projekcji – z cieni a następnie wypełniona scalonym o swoją ciemną stronę Duchem.  W buddyzmie to będzie oczywiscie wypełniona Świadomością Pustka.  Archetypy Ducha i Ciała są  odbierane w swojej najwyższej i najczystszej postaci. Wszystko co stworzone ma swoje pierwotne źródło właśnie tutaj. Stąd pochodzą dusze ludzi (będące komunią Ducha w Ciele na podobieństwo Absolutu).  Dominuje uczucie pełni , jedności wszystkiego co stworzone, Miłości i harmonii . To stan edeniczny, w którym przepracowaliśmy swoje cienie (rozpuściliśmy projekcje i iluzje fałszujące odbiór Ducha i Materii), zintegrowaliśmy swój umysł, Ducha i Ciało i odzyskaliśmy nieskończoną łączność z Absolutem wchodząc na poziom Boga (w przypadku mężczyzn) albo Bogini (w przypadku kobiet). Tym samym przestajemy już być hybrydą męskich i żeńskich cech jaką byliśmy na poziomie średniej jaźni, poprzez uwolnienie  swojego najgłębszego cienia  i dopełnienia  w jaźni. Kobiety uwalniają z siebie Ducha, a mężczyźni Bogini, tym samym Jaźń na poziomie świadomości Duszy nie jest już troista, tylko dwoista – DUCH + CIAŁO = DUSZA,  czyli 1+1 = jedność dwojga, na podobieństwo Absolutu, gdzie Duchem jest Bóg, a Ciałem  – Bogini (Pra) Materia.

Sny, wizje, wglądy z tego poziomu przepełnione są nieopisanym uczuciem przepełniającej miłości, łaski i najczystszego uczucia istnienia.  Świat Ducha – najwyższy, odpowiada paradoksalnie najgłębszej warstwie naszej jaźni – centrum istnienia. Jest to  odpowiednik umysłu w stanie buddystycznej pustki, który nie musi już tworzyć projekcji ani iluzji tylko odbiera rzeczywistość taką, jaką jest dla Duszy.

Jeśli ktoś ma wrażenie, że znalazł się bardzo wysoko, ale  widzi piekło, albo Szatana, albo ma do czynienia z systemem udającym duchowy poziom, w którym jest zarysowana konieczność walki ze złem, to oznacza, że tak naprawdę znajduje się cały czas w niższych planach astralnych. Tak więc nie można dać się nabrać.

Poziom Ducha jest WYJŚCIEM Z DUALIZMU DOBRA I ZŁA, ŚWIATŁA I CIEMNOŚCI itp. Na tym poziomie, ten tzw Szatan, zbiorowy Cień, zło, itd jest już połączony z Źródłem i jest częścią całego stworzenia, przepełnionego miłością Boga.

Ponad Światem Ducha, znajduje się ekumena Źródła. Wg kabalistów i mistyków innych tradycji, jest ona największą Tajemnicą, niezgłębioną przez człowieka.

PO CO TO WSZYSTKO? 🙂

Na podstawie moich doświadczeń z Duchem uważam, że celem stworzenia jest to, żeby męski pierwiastek kosmiczny – Duch – Świadomość Absolutu wypełnił sobą wszystko, co oderwane od Niego, a tym właśnie jest wymiar fizyczny – nieświadomą Materią, w której uwięzione są jego aspekty w  tak zwanym upadku czy też wyparciu. Są to wszelkie demony, mary, maleficzne formy bogów i bogiń, szatany, cienie będące efektem zejścia w wymiar fizyczny i uwięzienia w nieświadomości, swoim pierwiastku żeńskim, która ich traktuje jak agresorów z powodu niedojrzałości i niewiedzy.  Podzielenie Ducha uczyniło świadomość człowieka okrojoną, ograniczoną, oderwaną od Absolutu, co generuje cierpienie.  Więcej o tym opisuję w artykule: Zejście Duszy w wymiar fizyczny – oddzielenie Ducha i Ciała. Ciało, Forma, Materia, przestrzeń dla Świadomości- zawsze jest pierwiastkiem żeńskim czyli Boginią, żeńską emanacją Absolutu. Duch kierowany pożądaniem do swojego przeciwieństwa, dąży do wejścia w Materię (która jest jego Świątynią, przestrzenią wyrażenia się) by połączyć się z tą częścią siebie, która została uwięziona, ale przede wszystkim po to, by Materię uczynić równą sobie partnerką, ŚWIADOMĄ. To stąd praktyki duchowe polegają na wchodzenie wgłąb umysłu, uwalnianiu aspektów Świadomości z iluzji podświadomości, co scala Ducha a następnie powoduje jego wejście w Ciało.  Akt wchodzenia Ducha w Ciało wyrażone jest w tradycjach wschodnich i zachodnich – od Świadomości wchodzącej w Pustkę (oczyszczone Ciało, czyli oczyszczona podświadomość), po zstąpienie Ducha Świętego w Ciało, aż wreszcie mistyczną tantrę, kundalini (wchodzenie Ducha w Ciało) czy ekstazę, która jest seksualnym doświadczeniem Boga wypełniającego Ciało. Dzieje się to na poziomie indywidualnej Jaźni (Duch wypełniający Ciało człowieka) , zbiorowej (Duch wypełniający Materię) i globalnym – Duch wypełniający przestrzeń, będąc Czasem – czyli Świadomością i Pamięcią całej Przestrzeni.

DWA RODZAJE PUSTKI

Wg moich wglądów w relację Ducha i Materii, Boga i Bogini, to z jednej strony wymiar duchowy jest przeszłością, bo to z niego wyłoniły się wszystkie poniższe „gęstsze” wymiary, i w stanie tego oddzielenia jest tym, co nazywamy Pustką – Świadomością bez Formy.  To stan cierpienia ponieważ Duch nie ma jak się wyrazić, dlatego schodzi w dół. Odpowiada mu Pustka w najgłębszym wymiarze Materii, która z kolei jest Formą bez Świadomości.  To także jest stan cierpienia, ale od strony Bogini. Gdy jest reaktywna, emocjonalna, nie umie wyjść z danych powtarzalnych zachowań, ponieważ nie ma Świadomości. Te dwa rodzaje pustki występują oczywiście u każdego człowieka. Dlatego jego Duch dąży do wypełnienia całego Ciała.

Jak powstał świat1221

Gdy już przejdziemy przez wszystkie zniekształcające rzeczywistość projekcje i iluzje, wtedy wymiar duchowy staje się przyszłością -wspomnianą powyżej udaną komunią Ducha i Ciała,  hierogamią męskiej i żeńskiej emanacji, które dojrzały do wiecznie rozwijającej się relacji w miłości i harmonii. Wtedy to „oddzielenie od siebie” staje się „powrotem do siebie”, a pustka staje się pełnią – doskonałą Świadomością w doskonałej Formie. Celem wszystkiego, jest więc dojrzewanie i wieczny rozwój miłosno-seksualnej RELACJI Boga i Bogini, ponieważ zarówno Duch jak i Materia, są nieskończone.  Więcej o tym piszę w artykule: Rozwój Świadomości: Wieczny taniec Ducha i Formy jak również  w „Ewolucja Świadomości

Kategorie: astral, Astral w teorii i praktyce, duchowość i rozwój osobisty, Integracja cienia, O naturze Świata, Rozwój duchowy, Tantra Boga i Bogini, Tantra życia i śmierci

Tagi: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

20 odpowiedzi »

  1. Witaj. Bardzo ciekawie piszesz o tym wszystkim, jednak, czy mogłabyś podać chociaż jeden przykład, jak to wszystko przebiega na poziomie psychiki człowieka i jego działań w materii? Chodzi mi o prosty przykład z życia. Bardzo dużo piszesz o relacji Ducha i Duszy, ale ani słowem nie wspominasz o weryfikacji w życiu materialnym. Ja byłem uczony, że to właśnie materia weryfikuje i że człowiek musi umieć uziemić to wszystko, bo inaczej odleci w świat imaginacji, wizji i oderwie się od życia, które dzieje się tu i teraz. Pozdrawiam.

  2. Piszę o tym bardzo dużo w innych artykułach, np cyklu Mandali Cienia gdzie przytaczam konkretne przykłady działania pod wpływem duchowego wzorca i synchroniczności w sferze materii, życiu i relacji z innymi ludźmi. Albo w cyklu „Kontakt z bytami duchowymi – weryfikacja”. Polecam też artykuł : O pułapkach duchowości gdzie podejmuję temat „uziemienia”:

    http://ciemnanoc.pl/2013/12/30/o-pulapkach-duchowosci/

    Miłej lektury 🙂 Pozdrawiam 🙂

  3. Jeśli ktoś mi nie wierzy poczyta ludzi którzy wyszli z tego ,,łajna” to jest niewidzialny świat,,Matrix” którego człowiek nie ogarnie dzieja sie cuda,Zgadza się to jest świat łączenia ducha z materią gdzie dusza może na zawołanie lecieć do tego samego świata niewidzialnego przy drzemce ciała ale opisze dalej bo, wielu skończyło w psychiatryku nie znajac tego swiata.Jestem studentem od zawsze ciekawym swiata kiedys ateista poznawalem skad jest swiat i natrafialem na wszystko co istnieje i co pisza inni.Potwierdzam hindusi i buddysci otwieraja czakry i maja ten sam astral sam z tego wyszedlem.To jest nie dobre bo skąd biorą energie Ci co w tym są inni ludzie(naprzykład kradnąc komuś aurę) jak sami w poczatkowej lekturze wchodzenia w astral i otweranie czakr (czakramów) połączenie ducha i materii,wtedy oczy masz tak przenikliwe w realu ze wiesz co dana osoba myśli i co chce zrobić czujesz jej stan poprostu mozesz nawet manipulowac a to nic innego jak stan otwierania sie na opetanie.Poznałem ten swiat upadłych aniołów w świecie astralnym i otwartymi czakrami.Zaczynasz widzieć aury blyszczace twarze jakby promienne u dobrych ludzi,twarze demonów w innych ludziach,znasz ich występki często przeszłość,czujesz obecność zła, obalają się przeróżne rzeczy przy innych ludziach,psy wyją niesamowicie gdy ktoś myśli źle na ciebie(wielu potwierdzi ode mnie że pierwszy raz takie coś słyszeli akurat ten co chciał mnie pobić oczym wiesz od razu),kradniesz energie ludziom co zle robia i możesz oddawać tym co robią dobrze np.humor przychodzi znikąd-nie wiem czy to było dobre,przy okazji widzisz grzechy każdego człowieka prócz wierzacego(są jakby zakryte gdy ich żałuje),zwierzęta lecą do ciebie obce psy, ptaki itp.bo się boją,przy mnie kumpel zapomniał jak ma na imie syn,ciekawy przypadek gdy siedzisz z kumplem u niego pod nogami zwykła trawa a u mnie z trawy smoła jak pół sadza a udeptane jakby stado przeszlo. apropo tych astrali to gdy masz kiepski humor sciagasz wszelkie zło i zamierasz musisz krasc innym najlatwiej innym astralom(wierzacy we wrozki horoskop itp) widzisz bystre kolory kontrast mozesz z daleka widziec jakby przez lornetkęnp:w tym domu w ktorym sa domownicy zła.np: niezwykłe ale sasiada dom widzisz słabiej nawet dużo.Możesz manipulować ludzi i ich uzdrawiać( wtedy uchodzi od ciebie dużo energii inaczej bez zamiany demony chorob nie wyjda.Mozesz zsyłać na kogoś zło kto czyni żle,Wiatr wieje jakby znikad,gdy ktoś życzy Ci śmierci sam o tym wiesz i czujesz smród jakby kot przy nosie zdechł przed miesiacem,wtedy ratunkiem jest pobłogosławic jego bo inaczej działa w obie strony,wtedy robi się przyjemny mały wiaterek przewiewa.(chyba Stróż) bo szukałem tego kota i nie znalazłem.Można narobić wiele złego komuś a samemu płacić za to podwojnie cierpieniem zaprzedanym juz dla demonow bestii,gdy sie zorientowałem że we śnie chca układ dusza za osiagniecia w zyciu i za te zdolności(jedną której najbardziej chciałem stała i wiele innych osobistych) juz wiedziałem że to co było przyjemne pochodzi od tego astral(swiat ich) czakramów(zdolności).Astral tzw.odstawka coś podobnego jak oferta w rzeczywistości tylko że we snie i masz oferte czego chcesz,gdy nic nie zazadasz tylko nawracac(co w moim mysleniu myslalem ze to sa dobre duchy)to juz lezysz jakby napasnik cie napadl,wolasz o pomoc i mija zly sen a realny jak rzeczywistosc
    .Kiedy już wiedzą że nieodwrócisz się od Wiary Jezusa,zmora w nocy czy przy drzemce masz w banku.Najpierw trafiasz pod stolik maly i wysoki coś w stylu sadu i pytania co chcesz i do czego dażysz,moja odpowiedz brzmiala:oby powstal nowy swiat,a demon -nowy porzadek? Ja: tak aby wszyscy ludzie byli mili(stał przy nim anioł Stróż ale jakby tak daleko jak ledwo widać przez mgłe).Pokazali mi postacie i kim są pokazywali Marie jakby przy podłodze i Krzyz z powykrecanym cialem Jezusa.(po takim czasie doszedlem do wniosku ze ktos jeszcze o mnie walczyl i zrobili sad,Stróż wiedział że szanowałem Jezusa i ze smutkiem wraz z wołaniem o pomoc wołalem do tego krzyża bo mając te połzdolności jak demony wiedzialem ze jest obok ale nie daja mi sila spojrzec trzymajac tzw.wzrok(w astralu to ,,trzecie oko”wyrzucony w rzeczywistośc ciało nie chcialo mnie przyjąć krzyczałem bólem jaki mi dawali demony jakbym umieral i czulem nadal trzecim okiem ze gdy wejde w cialo zwariuje lub gdy tylko pogodzę sie z samobojstwem odpuszcza ale krzyczalem miotany nimi Jezu Ratuj…powoli odeszlo ulga…Do astrala masz zawsze wejscie z ,,trzecim okiem”tylko kuszą a jak widza ze jestes pełny wiary każa ci odejsc i grożą a dalej..w realu zagubienie jakby na krawedzi wariatkowa,Modlitwa o Uwolnienie szczera narazie wystarczyla.jedni mieli duszenie u mnie bestie i ciezar jaki wciskal w ziemie,nieopisze tego na koszmary senne moglem na to zamienić.rzuca wlasna duszę nie daje ci zawołac o pomoc.Piekło jest tym astralem nie do opisania daje im przyjemnosc te meczenie cos w tym rodzaju a demonami czakry.MATRIX na zawolanie wystarczy się zdrzemnać ale nigdy juz tam nie chce zajrzec na poczatku przyjemnie widzisz osoby nie raz znajomego co w tym siedzi i Wam wszystkim życzę którzy w tym siedzicie daj Boże Jezu Chryste siłę by mieli rozum i siłę poznania dobrego i złego byście się nie zgubili a Duszę zaprowadzili do Szczęścia Bożego aby nie zaprzedali demonom dla cierpien nieopisanych
    Niech Moc i Dobroć Boża będzie z Wami

  4. Coraz częściej spotykam się ze stwierdzeniem, że czakry są złe, że aktywacja szyszynki jest zła? Co o tym sądzisz? Chciałabym poznać Twoje zdanie.

  5. to tak, jakbyś wzięła psychodelik. Sztucznie coś Ci wywoła, ale czy świadomość jest na to gotowa?
    Dlatego duchowość to rozwój świadomości poprzez wchodzenie w podświaodmość pod kierunkiem WJ a nie aktywacja czakr. Czakry są skutkiem rozwoju duchowego.

    • Pod jakim względem skutkiem? Bo nie rozumiem… Chodzi o te, że np. same się harmonizuja itd…? Ja czakrami się nie zajmuję, jedynie coraz częściej spotykam się, ze stwierdzeniem, że samo ich posiadanie jest złe i że niby są one „zainstalowane” nam przez siły ciemności.

  6. nic nie jest zainstalowane. Przecież ciało energetyczne jest integralną częścią jaźni tak jak ciało fizyczne i duchowe. To należy do sfery symbolicznej, jak wszystko co niewidzialne. A siły ciemności… i to ta część Ducha, której człowiek się boi, nie rozumie i wymyśla różne paranoiczne teorie spiskowe, jak te z czakrami 🙂 Noc i dzień nie walczą ze sobą, to rolą człowieka jest połączyć je w harmonii.

  7. Dziękuję :-). Żeby było ciekawiej, to te osoby, które rzekomo mają wyższą świadomość, wymyślają te historie ;-).

  8. Tak, to syndrom fałszywego światła 🙂 czyli świadomości walczącej z cieniem (siłami ciemności etc) zamiast wejsć w cienia i prześwietlić do poziomu miłości i rozumienia 🙂

    • Dziękuję 🙂 A co sądzisz o świętej geometrii? Wielu uważa, gdyż – jak twierdzą zdabdali temat – że kiedyś była ta boska święta geometria, ale w jakimś momencie została przerobiona przez siły ciemności i niestety, dobra nie jest. Mówią, jak naprawde powinna wygladać, a jak obecnie wygląda.

  9. ta sama paranoja i zwalanie winy na 'obce” siły ciemności 🙂 Ciemność to niewiedza tych, którzy z nią walczą.
    Wszystko jest symbolami, łącznie z człowiekiem. Człowiek znalazł się w materii po to, by połączyć dół z górą, a nie żeby dół demonizować.

  10. świetny blog, gratuluje! a może mógłbym Cię zachęcić do napisania swoistego zestawienia – dajmy na to – zestaw to jak Ty widzisz rzeczywistość z teorią psychoanalityczną….

    • dziękuję 🙂 tutaj opisuję perspektywę psychologii a duchowości i rzeczywistości:

      http://ciemnanoc.pl/kim-jest-duch/

      To wszystko jest to samo, tylko różne nazwy 🙂 nie ma potrzeby robić dodatkowych zestawień 🙂 anima i animus to jest to samo co Bóg i Bogini, w najgłębszym wymiarze – Jaźń (Dusza). Stary Mędrzec to jest to, co ludzie od zarania dziejów nazywają Duchem (zbiorowa świadomość ziemska) 🙂 Wielka Matka to zbiorowa żeńskość. Wszystko zawiera się w dwóch siłach męskiej i zeńskiej – Ying i Yang…. archetypy są tym samym co byty duchowe albo formy duchowe. Cienie to byty negatywne 🙂 I tak dalej 🙂 Ponieważ zajmuję się duchowością, to wolę jednak nazwy duchowe 🙂 chociaż terminu „cień” używam bardzo często bo jest trafny a mechanizm projekcji doskonale opisany przez Junga i z tego korzystam bo jest prawdziwy. Ale duchowość już wczesniej o tym mówiła – kabala z zasadą lustrzanych odbić, alchemia z przemianą kamienia fil , buddyjska iluzja 🙂 i tak dalej.

  11. Czytałem „Efekt Synchroniczności” Kirbiego Surpris’a i tam jest wiele o lustrzanym odbiciu. Przypadki nie istnieją, to my je wywołujemy świadomym umysłem. Jeśli obserwujemy z uwagą – pojawią się; jeśli nie obserwujemy – znikają.
    Poza tym świetna stronka. Znalazłem Cię bo tego właśnie poszukiwałem od kilkunastu dni. Zajrzę jutro.
    Muszę Ci jeszcze powiedzieć Farida – ładna z Ciebie Bogini 🙂 Kocham Cię 😉

Leave a Reply to GinaCancel reply