duchowość i rozwój osobisty

10 przykazań duchowego człowieka

Obraz Dariusz Sankowski z Pixabay

Dariusz Sankowski z Pixabay

1) Nie musisz wyznawać żadnej religii, by być człowiekiem świadomym i duchowym. Nie potrzebujesz świątyń i kultów poza najważniejszą świątynią jaką jest fizyczność – to w niej rozniecasz ogień miłości, kształtujesz prawdę o swym człowieczeństwie. Gdy postępujesz etycznie i z szacunkiem do życia własnego, jak też cudzego – przejawiasz boskość, nawet jeśli w Boga nie wierzysz.

2) Nie pozwól sobie wmówić poczucia winy, że twoja wartość zależy od tego, co ciebie w życiu spotyka, jak traktuje drugi człowiek, co o tobie myśli, bądź na ciebie projektuje. Ani Ty, ani nikt nie ma prawa ranić bliźniego, bez względu na to, jaka energia,”karma”, bądź program was łączy. Pamiętaj, że wszystko może posłużyć za wymówkę do czynienia bezprawnej agresji. Wiele jest autorytetów, którzy korzystają ze swojej władzy po to, by upokorzyć bliźnich. Choć uważają siebie za oświeconych, w rzeczywistości stosują przemoc w białych rękawiczkach. Miej odwagę odróżnić manipulację wyrosłą na braku sumienia i współczucia, od postępowania etycznego.

3) Twoją rolą nie jest być bezwolną marionetką losu, tylko nauczyć się współpracować z przestrzenią. Tu i teraz podejmujesz decyzję o sobie, która jest zgodna z twoją duszą i wewnętrznym głosem. Nawet największy autorytet duchowy nie zbawi ciebie ani nie ogląda twojej duszy, ją ogląda tylko Jaźń. Naucz się słuchać swego wewnętrznego mistrza/mistrzynię.

4) Po to posiadasz dar świadomości – wolny wybór, byś z niego korzystał  i w ten sposób poznawał i określał siebie. Jako dziecko nie miałeś na nic wpływu, ale jako dorosły człowiek bierzesz za swoje życie pełną odpowiedzialność.

5) Jeśli szanujesz bliźnich i nie naruszasz ich granic osobistych, to masz prawo robić wszystko, co ci w duszy gra. Twoja dusza jest unikatem, dlatego twoje powołanie nie zawsze będzie mieściło się w kategoriach aktualnego rozumienia, ale to nie oznacza, że nie masz prawa go wykonywać, wręcz przeciwnie.

6) Popełniłeś w życiu wiele błędów, bo „święty” ani „wszechwiedzący” nie jesteś, ale najważniejszym jest, żebyś na swoich błędach się uczył i ich nie powtarzał.

7) Nie przejmuj się wrogami, oni zawsze będą atakować i zazdrościć ci wolności. Za ich agresję względem ciebie nie ponosisz winy, ponieważ to oni zdecydowali w taki sposób urzeczywistniać swą istotę. Masz prawo odcinać się od ludzi toksycznych i niereformowalnych. Obowiązkiem duchowym jest wyjść z roli ofiary bądź kata, sprzeciwiać się wszelkiej dyskryminacji i przemocy – fizycznej, seksualnej, ekonomicznej, wirtualnej, psychicznej, i religijnej także.

8) Pamiętaj, by miłość do innych budować na miłości do siebie, nie kosztem niej. Nie musisz czcić rodziców, którzy nie zasłużyli na to miano, wystarczy że zrozumiesz pokoleniową spiralę zła i przerwiesz ją we własnym życiu i w stosunku do własnego potomstwa. Nie musisz poświęcać się dla ludzi, którzy nie docenią twojej pomocy i nie potrafią odwzajemnić się zwykłą  życzliwością. Nie rzucaj pereł przed wieprze. Nie zbawiaj innych na siłę.

9) Pamiętaj, by kochać swoje ciało i opiekować się nim, a także chronić przed agresją wszelkiego rodzaju, także swoją własną – gdy tresujesz je, by udowodnić sobie kontrolę a potem przekarmiasz, przegładzasz, przepalasz, przepijasz.

10) Miej odwagę wypełnić swoją ciemność miłością, a wtedy dotrzesz do mądrości wyższej, która pomoże ci zrozumieć siebie i bliźnich. Gdy odkryjesz w sobie naturę agresji, łatwiej ci będzie ją opanować a także dostrzec w świecie jej destrukcyjne przejawy i coś z nimi zrobić, zamiast wybielać. Gdy uciekasz od własnej agresji, ona i tak przez ciebie przemówi, tyle, że nieświadomie. Za swojego smoka każdy bierze osobistą odpowiedzialność.


46925607_124136928487548_242617123388522496_n33erffffffdfafFINISH

Farida Sorana

Jestem trenerką rozwoju osobistego i duchowości, pomagam w pracy z podświadomością i jej programami, obszarem cienia, snami, odnajdywaniem wewnętrznej nawigacji, osiąganiem celów życiowych. Więcej 

Chcesz umówić się na sesję telefoniczną ze mną? Napisz: farida.sorana@gmail.com 🙂

10 odpowiedzi »

  1. Pięknie pięknie. Patrząc wstecz w czasie jak sobie pomyślę i uświadomię , że przez to wszystko przeszedłem, to łzy same spływają po policzkach. A jeszcze kawał drogi przede mną. Myślę ,że mimo wszystko warto było. Dzięki Farido że, jesteś z nami, że piszesz, publikujesz i edukujesz. Planujesz kiedyś wydać książkę?

  2. „4) Po to posiadasz dar świadomości – wolny wybór, byś z niego korzystał i w ten sposób poznawał i określał siebie. Jako dziecko nie miałeś na nic wpływu, ale jako dorosły człowiek bierzesz za swoje życie pełną odpowiedzialność.”

    A nie dawno przeczytałem w jedynym z artykułów ze nie na wszystko ma się wpływ i należy płynąc z padem życia i zanadto nie walczyć. Wiec jak to w końcu jest.

  3. Wiadomo że wpływu nie masz całkowitego i nie zawsze, ale masz. Są okresy gdy płyniesz, a są okresy gdy budujesz życie, to się nie wyklucza.

  4. Ok, ale czytając artykuł o śmierci a szczególnie jego fragment dotyczący tego czego chyba człowiek boi się najbardziej czyli chorób i śmierci doszedłem do wniosku ze sugeruje on jakoby zawsze należało się pogodzić z losem i nie szukać metod aby ten los odwrócić. Jedyne co zrobić to przygotować sie do śmierci i odpuścić kontrole na zasadzie będzie co ma być a tu z kolei widzę tekst który zdaje sie temu przeczyć i namawia do zachowania kontroli i odpowiedzialności nad życiem bo jest to oznaka duchowości. Jeśli w stanie zagorzenie życia nie należy szukać ratunku to co w takim razie może być ważniejszego co będzie zasługiwało aby potraktować to jako element budowania życia.

    • no tak, ale problem w tym, że w zależności od sytuacji, coś moze być dobroczynne, albo destrukcyjne. Gdy mamy nieuleczalną chorobę i nie ma żadnych szans , przychodzi czas pogodzenia, ale to nie znaczy bierności – dalej masz wpływ jak skorzystasz z czasu, który ci został, możesz się przygotować do tego, co nieuchronne. To też forma wpływu i odpowiedzialności za resztę życia, które ci pozostała. W innym przypadku – np. ktoś na ciebie napada – wiadomo, że nie mozesz odpuścić, tylko musisz się bronić, czyli aktywnie walczyć o życie. Nie ma jednego sposobu zachowań na wszystkie sytuacje.

Leave a Reply to Jerzy CzubackiCancel reply