Tag: sens cierpienia

Czas rozpadu i zagubienia życiowego

Tyle razy popełnialiśmy te same błędy, kierując się fałszywym kompasem tożsamości, zbudowanym z traum i destrukcyjnych wzorów emocjonalnych. Potem, gdy nasz matriks niszczeje (albowiem nieuchronną konsekwencją iluzji jest jej upadek), boimy się o czymkolwiek decydować. Tracimy zaufanie do siebie. Pojmujemy, że coś jest nie tak, ale jeszcze nie […]

Wrażliwość – piekło, czy największy skarb ?

Załóżmy, że zakończyliśmy proces wewnętrznej harmonizacji, cień jest wstępnie rozpoznany i objęty (oczywiście będzie dalej nam towarzyszył, bo o jego coraz głębsze treści rozwijamy świadomość na kolejnych poziomach), nasze rany są już oczyszczone z tłumionych przez lata emocji, kontakt z Jaźnią nawiązany i co dalej ? Potem, jest […]

PUŁAPKI DUCHOWOŚCI W OBLICZU PRZEMOCY

Ostatnio dużo się mówi o mowie nienawiści i przemocy. To bardzo dobrze, że dostrzegamy coraz większe spektrum tego problemu i powoli przygotowujemy się do jego rozwiązania. Z tej okazji dodam parę słów od siebie, jako, że nie wyobrażam sobie duchowości XXI wieku bez przyjęcia filaru jakim jest respektowanie […]

O złu, które nie ma żadnego sensu

Lubimy widzieć we wszystkim sens. Takie podejście znajdziemy w wielu ścieżkach duchowych, ale warto zdać sobie sprawę, że to tylko jeden ze schematów myślowych. A co w przypadku, gdy dane cierpienie sensu nie ma? Tracimy wtedy grunt pod nogami. Bardziej opłacalna jest wiara w sens cierpienia, ponieważ pomaga […]

Nie bój się ciemności, znajdź skarb

Od dzieciństwa zmagałam się z trudnymi stanami, które kojarzyły mi się z nicością, otchłanią, uczuciem ciężaru.  Rozmaite techniki pracy ze sobą dawały ulgę na chwilę, a potem wszystko wracało. Uśmierzały ból, ale nie zalepiły dziury we mnie. Nie mogłam „nicości” w sobie zwalczyć afirmacjami, programowaniem podświadomości czy wizualizacjami.  […]

ŚMIERĆ – UWOLNIENIE BOSKOŚCI

  O śmierci nie myślimy do momentu, w którym się z nią nie zetkniemy.  Nie mówiąc o tym, że często mamy w głowie wizerunek śmierci takiej, jaką kreują filmy, książki itd. – spokojne odejście na drugą stronę. Bez kilkutygodniowych agonii, duszenia się, straszliwych boleści, i rozwalania się organizmu […]